
Chivas Regal, choć nazwa i wygląd butelki mówiłyby coś innego, to ta jedna z najbardziej rozpoznawalnych marek spirytusowych na świecie pochodzi z legendarnego szkockiego regionu Highland i co ciekawe jest tam najstarszą, nieprzerwanie działającą destylarnią – Chivas Regal Blended Scotch Whisky została założona bowiem już w roku 1786! Co jednak kryje w sobie podstawowa, ale zarazem najbardziej rozpoznawalna i najlepiej sprzedająca się 12-letnia wersja? Sprawdźmy to.
Zanim rozpoczniemy degustację
Zanim rozpoczniemy degustację Chivas Regal 12 Year Old, nie możemy nie wspomnieć nieco o historii tej legendarnej już destylarni. Jak już wspomnieliśmy na wstępie, jej początki datuje się na rok 1786, choć tak naprawdę nazwę zawdzięcza ona braciom Jamesowi i Johnowi Chivas, którzy urodzili się odpowiednio w 1810 i 1814 roku. W wieku 26 i 22 lat bracia postanowili porzucić życie na wsi i wyjechali do Aberdeen, gdzie w 1938 roku James Chivas najpierw został wspólnikiem, a w 1841 roku, po śmierci Williama Edwardsa (dotychczasowego właściciela sklepu z towarami luksusowymi) przejął interes. W tym samym czasie John pracował w hurtowni obuwia i odzieży.
Ich drogi na gorzelnianym szlaku spotkały się dopiero w 1860 roku, jednakże to trzy wcześniejsze ważne wydarzenia ugruntowały przyszłość Chivas Brothers. Pierwszym z nich był nakaz królewski z 1843 roku, wydany przez królową Wiktorię, na mocy którego Chivas Regal Blended Scotch Whisky miał dostarczać towary królowej. Brytyjski nakaz królewski był ważny, ponieważ oznaczał dla klasy wyższej i szlachty, że członkowie rodziny królewskiej nieustannie wybierają tego dostawcę, a co za tym szło, marka była nierozerwalnie związana z królewskim statusem.
Drugie wydarzenie, miało miejsce w 1850 roku, kiedy to Charles Stewart i James Chivas zostali królewskimi sklepikarzami matki królowej, księżnej Kentu, z kolei trzecim definitywnym wydarzeniem przed kluczowym rokiem 1860, dla początku istnienia marki Chivas była ustawa Forbes-Mackenzie z 1853 roku. To konkretne prawodawstwo miało wiele wspólnego z zamknięciem sklepów monopolowych w niedzielę, ale pojawiło się nowe zezwolenie – na mieszanie whisky!
Chivas dzięki ogromnemu zaangażowaniu i statusowi królewskiemu oraz szlacheckim, postanowiło stworzyć własne mieszanki dla swoich wymagających klientów. Te wydarzenia oraz włączenie sieci dystrybucji Johna Chivasa stanowią fundament firmy na pokolenia. Obecnie możemy cieszyć nasze podniebienia aż dziesięcioma różnymi liniami produktów (choć niektóre z nich występują w różnych odmiana):
- Chivas Regal 10
- Chivas Regal 12
- Chivas Regal Extra – mieszanka o większej zawartości beczek po sherry. Dostępna jest obecnie w kilku wariantach.
- Chivas Regal 18
- Chivas Regal 25 – dostępna tylko w limitowanych ilościach.
- The Chivas Brothers’ Blend – 12-letnia mieszanka mająca na celu odzwierciedlenie oryginalnego stylu Chivas house, z przewagą słodów Speyside, w szczególności Strathisla i Longmorn.
- Chivas Regal Ultis – Mieszana whisky słodowa, nie zawierająca whisky zbożowej.
- Chivas Regal Mizunara – Pierwotnie wprowadzony na rynek japoński w 2014 roku. Część mieszanki dojrzewa w dębowych beczkach Mizunara. Zadebiutował w USA w styczniu 2019 roku. Obecnie jest dostępna również w Polsce.
- Chivas Regal The Icon – Mieszana z whisky dojrzewających przez co najmniej 25 lat. Wprowadzony na rynek w 2015 roku. Początkowo jako ekskluzywny produkt Dubai Travel Retail. Ta mieszanka jest sprzedawana w ręcznie dmuchanej karafce Dartington Crystal, wykonanej z zielonego szkła!
- Chivas Regal XV – zaprezentowana w 2018 roku, Chivas Regal XV to 15-letnia mieszana szkocka whisky, która została wylana w beczkach po koniaku Grande Champagne.
Jak zatem smakuje najbardziej znana wersja Chivas Regal?
Jak już wiemy Chivas Regal 12 Year Old to wysokiej klasy blend, który jak się okazuje również w smaku jest blendem nad którym warto się rozprawić.
Zacznijmy od pierwszych wrażeń, czyli od aromatu. Ten jest naprawdę przyjemny, ale dopiero po pewnym czasie. Niestety na początku uderza nas zaskakująco alkohol – zaskakująco, ponieważ co by nie było Chivas 12 lat leżakował sobie w beczce. Dlatego też warto dać jej chwilę „odpocząć” i pooddychać. Wtedy też z łatwością możemy wyczuć „budyniowość”, nutę wanilii, czekolady mlecznej, może nawet anyżu. Do tego nuty cytrusowe i toffi. Co z podniebieniem? Jak na blend jest ono dość bogate. Na pewno wyczuwamy suszone owoce (cytrusy, banan), pewne zioła, choć ciężko akurat skonkretyzować jakie, a także lekki karmel. Finisz jest lekki, wyczuwamy lekką pieprzność, choć cały czas pozostaje z nami również słodycz, która utrzymuje się od samego początku.
Podsumowując, Chivas Regal 12 Years Old to bardzo dobra opcja, jeśli chcemy używać whisky do klasycznych koktajli, ale również dla początkujących, którzy chcą zacząć pić whisky samą, a nie chcą od razu płacić więcej 100 złotych, szczególnie że cały czas mówimy o whisky typu blend, a nie single malt.